Głóówna :)

piątek, 16 listopada 2012

Spokój. ♥

O kurwa! I co? Mam teraz zemdleć z wrażenia, bo zatęskniłeś i napisałeś?

i tak z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć.

nie wrócą tamte dni.

Lepiej grzeszyć po cichu, niż być cnotliwym na pokaz.

polej, niech idzie spać sumienie.

bądźmy ze sobą szczerzy, a nasza miłość przetrwa wszystko.


Pierdolę to wszytko. Idę się zabić. Joł!

serio nie farmazon wersy nie są kitem myślisz, że łatwo jest być takim PiH'em?

mogliśmy wszystko, lecz mogliśmy tylko chcieć.

w życiu można podsumować wszystko jednym, krótkim, sarkastycznym ' bywa ' .

umiesz docenic? po stracie to nie sztuka.

Nie mam zamiaru Cię pocieszać mała dziewczynko. Pokruszone serce nie tak łatwo posklejać. Pozwolę sobie nawet powiedzieć że to mało realne.


Długo czekałeś na mój upadek nie? Twoje zimne serce jest w końcu spełnione? Jesteś zadowolony?

Jesteś nie wywołaną kliszą dla mnie, jesteś ciszą, która usypia mnie, gdy próbuję powstać, męczy mnie, zabija, gdy nie zamierzam poddać się.

Może powiesz mi co się dzieje z nami Nie zatrzymam łez karmiłeś mnie kłamstwami.

dopiero kiedy zapragniesz wracać, zaczynasz rozumieć jak daleko odszedłeś.

Miłość - tani szajs, na który choruje większość nastolatek.

'i nie mów mi że przepraszasz . i nie mów też że jest Ci przykro , bo kiedy tak bezczelnie mnie raniłeś nie było ci przykro . a szkoda .'


Jesteś jak niebo, ja nie dosięgnę.

Jestem pierwszym kurwa kotem nie chodzącym na Twej smyczy!

Czasem człowiek musi stracić by zobaczyć czy kochał.

Łzy powysychały, zastygły rany, co było między nami - zapominamy.

Niby pękam, niby jest mi obojętne. Niby kocham ją do dziś, chociaż zdradza mnie codziennie.

Czujesz się zawstydzony, że ktoś może znaczyć dla ciebie tak wiele.


a prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że nie mogę tego znieść.

Masz blizny na nadgarstkach i resztki tuszu na rzęsach.

Dlaczego zmieniłeś się na tyle, że przestała być ważna dla Ciebie miłość?

przepraszam jeśli kiedyś popatrzysz mi w oczy a ja wybuchnę płaczem.

Kochanie, bez Ciebie jestem nikim, czuję się taka zagubiona, przytul mnie.

Ludzie patrzą na Ciebie jak na chore zjawisko.




Nie wyszło Nam to zakochanie, co?

Rób to co kochasz, a nie to co Ci karzą.

Teraz czasy się zmieniły, nikt nie smęci już o gwiazdach.

Mi się pierdoli? Chłopino przestań pieprzyć, Ty piszesz na mnie diss- co my jesteśmy dziećmi ?

Nawet gdy zostajesz sam niech cię nie przeraża nic Po przekroczeniu życia bram z bliskimi łączy nić.

Tylko nie krzycz bo to nie miejsce na krzyk, nie ma lepszych niż Ty i nie masz więcej niż nic. Teraz zostały te wspomnienia i łzy i trzeba żyć kurwa. I trzeba żyć.

Czas dorzucić do ognia, niech skurwysyny płoną.

Powiem jeszcze jedo Ci jak kasa Cię kręci, że przyjaźń to dla nas sprawa życia i śmierci.

Czemu ryczysz gnoju? Spójrz ja nie płaczę, świat jest piękny, świeci słońce- tak mówiła mu za każdym razem.

Daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj.

Chodź życie jest krótkie bywa chwilami piękne.

Jeśli odbiłeś sie od dna tego piekła to nie wracaj tu więcej, nie patrz za siebie, nie zerkaj.

Nikt nie obiecywał nam, że w życiu będzie łatwo.

Szacunek? Dam Ci go tyle ile dostałem od Ciebie. Już mnie to jebie jakie masz problemy, zawsze byłem obok z Tobą kurwa obaj to wiemy.

Za mało masz, a za dużo chcesz dać.

Witam Ciebie kolego, witam Cie koleżanko jak nie z pięści to z kopa. Jak nie z kopa to szklanką.

Życie jest jak ring, nie raz kolana miękną. Lecz musisz dojść do siebie by przed wrogiem nie uklęknąć.

i wiesz co, mam na tyle silnej woli żeby pozostać sobą, a całą resztę pierdolić.

Branoc  ; **


























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz