za jeden uśmiech ;)

Siemanko :) :*

co mnie nie zabije, to mnie rozpierdoli psychicznie.

Wiesz jak to jest, gdy patrzysz na niego i wiesz jak bardzo go kochasz, ile dla niego poświęciłaś , ile przez niego wycierpiałaś , a on ma Cię łagodnie mówiąc . .w dupie ?

walcz do końca, nawet jeśli na początku stoisz na przegranej pozycji.

miłość do życia jest jak toksyczny związek-zdradzacie się wzajemnie wierząc,że będzie dobrze.

Jedno w jej życiu nie ulegało wątpliwości:przez te wszystkie jej słabostki i odchyłki spaprała sobie życie.

Tęsknie tak cholernie, że chyba zaraz wyjdę z siebie i wsiądę w samolot.

 

 

I choćby ktoś przystawił Ci broń do skroni pewnych ludzi nie jesteś w stanie zapomnieć. Już zawsze, do końca będą stanowili pewną część Twojego życia.

Mówiąc szczerze, nie doceniam tego, co mam. Rodzina, dom, przyjaciele - innym nigdy nie dano szansy tego poznać.

Ludzie kłamią, mówiąc, że 'wszystko' jest dobrze,każdy człowiek ma coś pod skórą, każdy czegoś pragnie, o czymś marzy, każdy za kimś tęskni.

 nie kochasz Go, ale Jego śmierć spowodowałaby chęć własnej śmierci.

 Na żonę należy wybierać tylko taką kobietę, jaką by się wybrało na przyjaciela, gdyby była mężczyzną.

  Wiesz, ludzi nie zmienisz, zawsze będzie ktoś, kto będzie życzył Ci jak najgorzej, a Ty musisz po prostu przejśc i pokazac, że jesteś więcej warty niż cała banda ludzi chorych z zazdrości.

 

 ludzie nie lubią zakochanych, bo miłość to prywatna impreza, na którą nikt poza głównymi bohaterami nie dostaje zaproszenia.

 Sex, jest jak rzodkiewka, każdy lubi, ale nie każdy uprawia.

Przestań pierdolić o szczerości, byciu sobą, zasadach i prawdziwości.. to cienka linia by w sekundę stać się nikim, wystarczy polać za dużo o 2 kieliszki.

Kolejna kreska na blacie, kolejne złudne nadzieje, że będzie lepiej.

życie jak pogoda, nie dopisało.

nie jestem alkoholikiem, po prostu mam dużo powodów do świętowania.

 

facet to ma być połączenie romantyka i skurwiela, a nie jakaś tępa pizda.

Drugiej takiej jak Ty, nawet gdybym sam miał ją wymyślić i tak nie spotkam...

Może jestem sam, a świat jest wirtualny, teatr jednego aktora pośród złej fantazji.

i niczego mi do szczęścia nie brakuje prócz uczucia pierdolonej satysfakcji, która spokój twój zakłóca.

kojenie spotkasz w domu gdy wrócisz gdy poczujesz jej zapach i wiesz że ją przytulisz.

gaz z pepsi kiedyś znika. ulubione perfumy się kończą. najbliżsi odchodzą. a miłość umiera.

 

 

Pijesz, ćpasz, palisz i mieszkasz w moim sercu od kiedy tylko pamiętam.

Z natury jestem słodka, tak to mnie wychowała mama Lecz ten pierdolony świat przerobił anioła na chama.

Odpierdol się od niego, albo uno momento wpierdolento.

Dotknij Go suko, a zrobię z Tobą to co Tusk z Polską.

nawet nie wiesz jakbym chciała, żebyś właśnie teraz usiadł koło mnie i powiedział, że wszystko będzie dobrze.

niesamowite uczucie kiedy kochasz tak mocno, że chwilami ciężko Ci oddychać.

kocham Cię, rozumiesz? kocham Cię kiedy słońce wzejdzie, kiedy zajdzie. kiedy księżyc będzie górował w nocy. kocham Cię już zawsze.. dotarło? nie musisz mi wierzyć, ważne żebyś to wiedział i miał tego świadomość.. że z miłości można zrobić wszystko - dobre i złe.

Wiesz, kochanie co noc się zastanawiam gdzie znajdę słowa, gdzie są ukryte gesty, schowane uśmiechy, które ukolysaly by twoje serce i zaprowadzily prosto do mnie.

jestem jedyną kobietą, którą On powinien kochać.

Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie Nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł Nas zniszczyć.

Mamy sobie do powiedzenia rzeczy, na które nikt jeszcze nie wymyślił słów.

nie przepraszaj za to co zrobiłeś, tylko przestań to robić.

 

nie obwiniaj świata, to ty spierdoliłeś.

Przez życie z fartem, to tylko kwestia podejścia. Ty, wbij to sobie w łeb, że na porażki nie ma miejsca.

ten świat uczył mnie być skurwysynem, nic nie wzruszy mnie dziś już.

jesteś moim prawdziwym tlenem, nie sztucznym zamiennikiem, który wciągam z atmosfery, i który dusi mnie z każdym haustem więcej.

Pierwsze "KOCHAM" w które uwierzyłam zostało wypowiedziane przez CIEBIE ♥

Jak łat­wo cza­sem za­pom­nieć, ile się ma, kiedy się myśli o tym, cze­go się nie ma.

 ME :D hahah .

     Przyjaciolka :D

twoja klatka piersiowa jako najlepsza poduszka pod słoncem. wszystko, co kiedyś wypadło nam z rąk, wróci w swoim czasie. Taki głupi wiek, że ni tu zwierzyć się mamie, ni tu się najebać.  głowa do góry. w końcu kiedyś musi być dobrze. Codziennie w nocy mówię sobie to już ostatni raz. ostatni raz siedzę do późna, ostatni raz w kubku mam wódkę, ostatni raz palę papierosa i ostatni raz płaczę za Tobą. Bo to , że odszedłeś , nie znaczy , że nie ma Cię we mnie .  Dobranoc :**