Nie chcę tęsknić

Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary. Nadziei w lepsze jutro, wiary że damy radę.

Bo mówię Ci prawdę zawsze, choć nie zawsze wypada.

Nie rezygnuj z marzeń w obawie przed przegraną.

Jak mnie widzi świat to bez znaczenia bo bardziej niż opinii boje się sumienia.

Znowu czuje Twój zapach na ustach, gdy patrzę jej w oczy, choć to kolejna z nocy kiedy nie ma Cie obok.Czemu walczę, by żyć, jeśli żyję tylko by walczyć.  

Nikt nam nie mówił, że życie będzie fair.

Jeśli nie masz czegoś, dla czego chiałbyś żyć, znajdź coś, za co chciałbyś umrzeć.

 Kocham samotność, tak proszę podejdz bliżej, kocham ciszę tak mocno, mów do mnie głośno bym mógł słyszeć  

Mam chyba w mózgu larwy, bo ciągle słyszę szepty
Mówią że ludzie są szpetni, a cały świat to śmietnik.

Znali smak, a i tak i tak, by tego nie oddali za nic, brat.

Granic brak, a w bani świat.

 Ucz się opanować złość, wygrać z myślami potyczki
Czasem szczęśliwą serię przerywa zimny życia prysznic.

Ten świat niepozornie co dzień kogoś nam zabiera
Bo rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać.

Czasami boli i płyną łzy jak Nil.

I choć nie chodzę po wodzie dobrych ludzi leczę słowem.